„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Ciche dni Macieja i Karoliny? „Doznałem szoku”

Dodano:
„Ślub od pierwszego wejrzenia” Źródło: Archiwum prywatne / zrzut ekranu, TVN
Trudne chwile Karoliny i Macieja. Nawet ekspertka programu nie kryła wzruszenia.

Po romantycznych podróżach poślubnych uczestnicy „Ślubu od pierwszego wejrzenia 11” wrócili do codzienności. W dziewiątym odcinku programu widzowie po raz pierwszy mogli zobaczyć, jak świeżo upieczeni małżonkowie radzą sobie, gdy opadnie aura pierwszego zauroczenia. To właśnie wtedy emocje sięgnęły zenitu. Rozmowa Karoliny Bonowicz i Macieja Walkowiaka z ekspertką Zuzanną Butryn przyniosła nieoczekiwane napięcia i łzy.

„Nie odzywasz się do mnie”. Pierwsza poważna rozmowa Karoliny i Macieja

Zaledwie kilka dni po ślubie i wspólnej podróży para stanęła przed trudną rozmową o relacji. W obecności psycholożki Maciej wypowiedział słowa, które w jednej chwili zmieniły atmosferę spotkania.

„W ogóle się do mnie nie odzywasz” – powiedział, patrząc na żonę. „Praktycznie to jest tylko tak i nie” – dodał.

W pomieszczeniu zapadła cisza. Karolina nie kryła zaskoczenia. „Czy się spodziewałam takiej konfrontacji? Myślę, że nie” – przyznała później przed kamerą. Broniła się, że może jest bardziej „ospała”, ale nie ma złego humoru i została przedstawiona w złym świetle.

Choć początkowo rozmowa przebiegała spokojnie, a para wydawała się pogodna i otwarta, szybko okazało się, że za uśmiechami kryje się więcej emocji, niż mogłoby się wydawać.

Kamera w „Ślubie od pierwszego wejrzenia” wszystko zmienia?

Zuzanna Butryn odwiedziła Karolinę i Macieja, by porozmawiać o ich wzajemnych odczuciach. Karolina przyznała, że w małżeństwie czuje się dobrze i bezpiecznie.

„No mnie jest bardzo dobrze, ja się czuję bardzo swobodnie” – mówiła z uśmiechem, a Maciej reagował na jej słowa ciepłym spojrzeniem.

Podczas indywidualnej rozmowy Karolina dodała jednak, że obecność kamer bywa dla niej przytłaczająca. „My poza kamerami też jesteśmy inni troszeczkę niż przy kamerach. […] Myślę, że [bez kamer – przyp. red.] nam się swobodniej rozmawia po prostu” – wyznała szczerze.

„Doznałem szoku”. Maciej o zachowaniu Karoliny

Maciej miał jednak zupełnie inne wrażenie. W rozmowie z ekspertką przyznał, że poza kamerami jego żona staje się wycofana, a ich relacja traci lekkość.

„Przez cały dzień zamieniliśmy może pięć zdań, ale pomyślałem sobie, że no zdarza się. W momencie, gdy pojawiła się ekipa, to był taki moment, że doznałem szoku. Nagle Karolina się zmieniła, zmieniła się całkowicie. […] Nie wiedziałem, co się dzieje. Nagle Karolina zaczyna do mnie mówić, zaczyna żartować, jest uśmiechnięta. Nagle jest tą dziewczyną, którą poznałem przy ołtarzu” – mówił.

Choć wciąż podkreślał, że dobrze czuje się w małżeństwie, zauważył, że ich codzienność przypomina już bardziej relację „starego małżeństwa” niż świeżo zakochanej pary. Karolina tłumaczyła z kolei, że czasami po prostu potrzebuje chwili ciszy i oddechu.

Spotkanie zakończyło się w poruszającej atmosferze. Zuzanna Butryn zwróciła uwagę, że Maciej wygląda na przygaszonego. Wtedy w oczach uczestnika pojawiły się łzy. „Staram się. Mam nadzieję, że nam się finalnie uda” – powiedział wzruszony.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...