Daniel Martyniuk oskarża rodzinę. Mocne słowa o chrzcinach syna
Syn króla disco polo ponownie dał o sobie znać w mediach społecznościowych. Niewykluczone, że po raz ostatni.
Daniel Martyniuk wysuwa oskarżenia wobec rodziny
Od pewnego czasu syn Danuty i Zenka Martyniuka zaczął zapełniać media społecznościowe serią niepokojących wpisów. Daniel Martyniuk atakował w nich swoją żonę i jej rodzinę, potem na chwile przycichł. Kiedy okazało się, że mieszka i pracuje na budowach w Hiszpanii, wielu jego fanów odetchnęło z ulgą — ustatkował się. Teraz znów opublikował w sieci serię mocnych postów, w których obarczył rodzinę winą za swoje problemy. Wspomniał o „gaslightingu”, czyli formie przemocy psychicznej polegającej na manipulowaniu emocjami i wzbudzaniu w ofierze wątpliwości co do jej pamięci i zdrowia psychicznego.
„Wcześniej nie wiedziałem, jak to nazwać. Myślałem, że oni (najgorsze, że nawet rodzina) daje mi taką karę za to, jaki byłem i że się wygłupiają tylko. Jednak nie, to nie były wygłupy ani nie są w dalszym ciągu” — napisał Martyniuk na Instagramie. W swoich relacjach wspomniał również o ciotce, siostrze swojej matki, sugerując, że miała ona odgrywać znaczącą rolę w tych działaniach.
Martyniuka nie będzie na chrzcinach syna
Daniel i Faustyna zostali rodzicami w czerwcu tego roku. Narodziny Floriana wydawały się nowym początkiem dla syna Zenka Martyniuka, który w ostatnich latach wielokrotnie trafiał na nagłówki mediów z powodu konfliktów rodzinnych. Dziś jednak wiadomo, że Daniel nie pojawi się na chrzcinach chłopca.
„Chrzciny Floriana są w październiku 26. Niestety mnie na nich zabraknie” — przekazał w jednej z relacji. W kolejnych wpisach dodał, że planuje całkowicie odciąć się od mediów społecznościowych. Zapowiedział usunięcie kont na Instagramie i Facebooku oraz sprzedaż telefonu. „Jeśli ktoś chce mnie obserwować, znajdzie mnie gdzie indziej w niedługim czasie” — napisał tajemniczo.