Norbi wygadał się o Robercie Janowskim. Mocne słowa
Norbi, czyli Norbert Dudziak, przez kilka lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Po odejściu z anteny w 2024 roku wokalista coraz chętniej dzieli się kulisami współpracy z TVP.
Norbi zdradza kulisy rozstania z TVP
Tym razem nie tylko zdradził, jak wyglądało jego pożegnanie ze stacją, ale też mocno skomentował relacje z Robertem Janowskim. Norbi trafił do TVP w czasie medialnej burzy, zastępując Janowskiego w popularnym show „Jaka to melodia?”. Od samego początku mierzył się z krytyką fanów przywiązanych do poprzedniego prowadzącego. Po roku oddał pałeczkę Rafałowi Brzozowskiemu i przeniósł się do „Koła Fortuny”, gdzie stworzył duet z Izabellą Krzan. Para szybko zdobyła sympatię widzów, a ich współpraca była oceniana jako jedna z najlepszych w historii programu.
W 2024 roku, po pięciu latach na antenie i na fali ówczesnych głębokich zmian, artysta pożegnał się z TVP. Sam Norbi długo unikał komentarzy, tłumacząc, że telewizja była tylko epizodem, a jego prawdziwą pasją pozostają koncerty. Dopiero niedawno w rozmowie ze „Światem Gwiazd” otwarcie przyznał, że chętnie wróciłby do prowadzenia teleturniejów.
„Widzę tylko pozytywy z tego, że byłem w tym kole. Żałuję, że już nie jestem, ale jestem do wynajęcia, więc telefon dzwoni, jadę” – stwierdził z rozbrajającą szczerością.
Norbi kontra Janowski. „Mam takie wrażenie”...
Wokalista odniósł się także do momentu, gdy zastąpił Roberta Janowskiego w „Jaka to melodia?”. Nie ukrywa, że atmosfera wokół tej zmiany była napięta. „Mam takie wrażenie, że ta rodzina — Robert i jego żona — nie trzymają do końca ciśnienia” — skwitował dosadnie.
Choć relacje z poprzednikiem nie należały do łatwych, Norbi podkreśla dziś, że nie żywi urazy i koncentruje się na dalszej pracy. Wciąż koncertuje, pozostaje aktywny zawodowo i nie wyklucza powrotu na telewizyjne ekrany.