Burza po występie Muńka w Sopocie. „Kto mu na to pozwolił?”

Dodano:
Muniek Staszczyk, T.Love w Sopocie Źródło: Instagram / TVN
Muniek Staszczyk pod ostrzałem. Internauci bez litości dla występu T.Love na festiwalu w Sopocie.

Występ T.Love był dla wielu jednym z najbardziej wyczekiwanych punktów pierwszego dnia Top of the Top Sopot Festival. Zamiast braw — w sieci fala krytyki. Nieliczni biorą w obronę Muńka.

Muniek „zawalił występ”. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Pierwszy dzień festiwali nie zapisał się dobrze w pamięci widzów. Internauci ostro krytykowali organizatorów i gwiazdy Top of the Top Sopot Festival. Nie podobało im się to, że na scenie wciąż występuje „ta sama klika”, granie coverów to „odgrzewanie kotletów”, mocno narzekali także na fatalną jakość dźwięku. Zmiażdżyli w komentarzach żarciki Marcina Prokopa, prowadzącego wydarzenie u boku Doroty Wellman.

Nie oszczędzili też Muńka Staszczyka i jego ekipy, którzy na scenie Opery Leśnej wystąpili m.in. z wielkim przebojem „I Love You”. „Niestety, Muniek zawalił występ. Sił brak, rozminął się z zespołem. Przykre, ale szacun za całokształt”, „Muniek tym razem się nie popisał, słaby wykon”, „Słuchałam i nowy wokalista? Nie, bardzo słaby wstęp”, „Najsłabszy wykonawca. Widać, że bardzo chciał zrobić show, ale odniosłam wrażenie, że męczył się na scenie”, „Bardziej recytował, niż śpiewał”, „Kto mu na to pozwolił” – pisali internauci pod nagraniem z koncertu opublikowanym na profilach festiwalu i stacji TVN w mediach społecznościowych.

W obronie Muńka. „To cud, że stoi”

Nie wszyscy jednak przyłączyli się do niemal powszechnej krytyki. W sieci pojawiły się także głosy pełne wsparcia. Część fanów zwracała uwagę na problemy techniczne, a inni przypominali o dramatycznych przejściach muzyka. W 2019 roku Staszczyk przeszedł udar podczas pobytu w Londynie. Przez wiele godzin leżał wówczas nieprzytomny w hotelowym pokoju.

„Po takich przejściach i chorobie to cud, że stoi na scenie i śpiewa. Jak dla mnie super występ, ale co niektórzy tylko krytykują. Być może z niewiedzy. Brawo Muniek, że jesteś i że chcesz dalej dla nas śpiewać”, „Niestety, coś nie pykło... Może to wina nagłośnienia?” – bronili artysty internauci.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...