Idolka nastolatek była uzależniona od filmów dla dorosłych. „Zaczęłam, gdy miałam 11 lat”

Dodano:
Billie Eilish Źródło: PAP / EPA/Allison Dinner
Billie Eilish jest dziś międzynarodową gwiazdą, jednak wiadomo, że miała trudną przeszłość. Piosenkarka zdradziła, co jest dla niej „hańbą”.

W środę 18 grudnia Billie Eilish obchodziła swoje 23. urodziny. Mimo młodego wieku, jej piosenki nucą miliony osób na całym świecie, a ona sama jest już laureatką dwóch Oscarów. Wiadomo jednak, że choć odnosi sukcesy w życiu zawodowym, prywatnie borykała się z wieloma problemami. Jednym z nich było uzależnienie od filmów pornograficznych.

Billie Eilish o filmach 18+

Nie jest tajemnicą, że Billie Eilish cierpi na zespół Tourette'a, czyli zaburzenie neurologiczne, które objawia się tikami ruchowymi lub werbalnymi. – Zespół Tourette'a sprawia, że proste rzeczy stają o wiele trudniejsze – wyjawiła niegdyś. To jednak nie jest jedyny kłopot, z którym borykała się od najmłodszych lat.

Otóż Billie Eilish przez długi czas zmagała się z problemami na tle seksualnym, które były wynikiem jej styczności z filmami 18+. Piosenkarka zaczęła je oglądać, gdy była jeszcze dzieckiem, co – jak stwierdziła – uszkodziło jej mózg, wpływając na jej postrzeganie rzeczywistości w sposób zakrzywiony. Wyznała, że oglądanie ich jest dla niej „hańbą”.

– Szczerze mówiąc, oglądałam dużo porno. Zaczęłam, gdy miałam ok. 11 lat. Myślę, że to uszkodziło mój mózg — mówiła w programie „Howard Stern Show”.

Wtedy też zetknęła się z treściami BDSM, przez które miała liczne koszmary. One wpłynęły również na jej doświadczenia. – Kiedy zaczęłam uprawiać seks, nie odrzucałam rzeczy, które nie były odpowiednie. To dlatego, że wierzyłam, że to jest dokładnie to, co powinno mnie pociągać — wyznała.

Dodała, że myślała, iż „jeśli dana osoba nie jest zainteresowana policzkowaniem i duszeniem, może zostać uznaną za nudną w łóżku”. Finalnie udało jej się wyjść z tych zaburzeń, a dziś na ich wspomnienie nie ukrywa wściekłości. – Jestem bardzo zła na to, że porno jest tak popularne, a także zła na siebie, gdy myślałam, że to, co pokazują w porządku — stwierdziła w rozmowie z „The Guardian”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...