Krzysztof Skiba ostro o kandydacie PiS. „Ma poparcie gangsterów i alfonsów”

Dodano:
Krzysztof Skiba i Karol Nawrocki Źródło: Newspix.pl / TEDI, PAP / Łukasz Gągulski
Muzyk odniósł się do kandydatury Karola Nawrockiego na prezydenta Polski. Krzysztof Skiba wspomniał o poważnych oskarżeniach.

Kilka dni temu główne partie polityczne w Polsce poinformowały o swoich kandydatach na prezydenta. Okazało się, że ponad 25 tysięcy członków PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska w prawyborach wybrało Rafała Trzaskowskiego. Z kolei Karol Nawrocki został oficjalnie ogłoszony kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. O drugim z polityków napisał teraz w sieci Krzysztof Skiba, oskarżając go przy okazji o poważne przestępstwa.

Krzysztof Skiba o Karolu Nawrockim

Gdy Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że poprze Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich, opinia publiczna zaczęła się interesować, kim właściwie jest prezes Instytutu Pamięci Narodowej i jak wyglądała jego przeszłość. Wiele informacji ujawniła „Gazeta Wyborcza”, podając, że polityk na czwartym roku studiów pracował jako ochroniarz w Hotelu Grand w Sopocie. — Jeśli gość hotelowy potrzebował kobiety, starczyło dać znać Nawrockiemu. Wiem, że te sprawy załatwiał on sam, jego kolega albo szef ochrony — twierdził w rozmowie z dziennikiem jeden z informatorów, przedstawiony jako „stary znajomy prezesa IPN”.

Co istotne, nie jest to jedyna kontrowersja w życiorysie Karola Nawrockiego. Prezes IPN musiał niedawno tłumaczyć się również ze znajomości z groźnym przestępcą Patrykiem Masiakiem, znanym jako „Wielki Bu”, byłym członkiem gangu sutenerów skazanym za porwanie. Ich relacja wyszła na jaw po tym, jak gangster opublikował w sieci zdjęcia z kandydatem PiS, podpisując je: „Takie tam z prezesem IPN na kawce. Mądrego to zawsze dobrze posłuchać”.

Teraz do tych informacji postanowił nawiązać Krzysztof Skiba. Członek zespołu Big Cyc w sarkastycznym stylu skomentował poczynania Nawrockiego. Zaczął bardzo niewinnie. „Mamy wreszcie wspaniałego kandydata na prezydenta. Kandydata obywatelskiego, którego wskazał nam Jarosław Kaczyński. Historyk, szef IPN (Instytut Promocji Nawrockiego) dr Karol Nawrocki z Gdańska. Nie jest to być może osoba powszechnie w narodzie rozpoznawalna, ale Duda też nie był, a wybory wygrał” – pisał, a następnie porównał jego kandydaturę do tej Mariana Kowalskiego.

„Zarzuty, że kilka lat temu był ochroniarzem w sopockim Grand Hotelu wydają się być chybione. Na prezydenta Polski startował już kiedyś ochroniarz Marian Kowalski, człowiek kompetentny bo po podstawówce. Narodowiec Kowalski miał nawet na koncie sprawy sądowe o pobicie jakiegoś mięczaka w lubelskim klubie, co nigdy nie przeszkodziło mu być patriotą i komentować wydarzeń politycznych dla TV Republika. Nawrocki nie dokonał jeszcze żadnych pobić, ale wszystko przed nim” – kontynuował muzyk.

Następnie Krzysztof Skiba oskarżył Nawrockiego o przebywanie w środowiskach gangsterów i alfonsów, podkreślając, że osoby z tych środowisk popierają kandydata PiS. Co więcej, artysta bezpośrednio oskarżył go o bycie alfonsem. „Najważniejsze, że obecny kandydat środowisk PiS, Karol Nawrocki ma poparcie nie tylko pana Jarosława z Nowogrodzkiej, ale także innych autorytetów np. gdańskich gangsterów i alfonsów, którzy są jego znajomymi. Ci gentelmeni po wyrokach gorąco wspierają Karola Nawrockiego, a nawet się z nim fotografują. Karol Nawrocki jest nie tylko wykształconym historykiem, ale także świetnym organizatorem. Gdy gość w Grand Hotelu życzył sobie panienkę do towarzystwa na noc, to Karol potrafił szybko taką zorganizować. (...) Tu także szefem Karola Nawrockiego jako pracownika ochrony był zasłużony milicjant ze złotym sygnetem ZOMO” – wspomniał.

Członek zespołu Big Cyc stwierdził również, że „Karol Nawrocki ma same atuty”, gdyż jako szef IPN był „aktywnym turystą”, wypominając mu podróże na koszt firmy. „Odwiedził na koszt Instytutu wiele egzotycznych krajów i potrafi już latać biznes klasą. (...) Jako dyrektor Muzeum II Wojny światowej w Gdańsku kupił za 25 tys. zł poplamione polską krwią nosze z Westerplatte, które okazały się noszami ze szpitala psychiatrycznego z lat 50”. – pisał. Muzyk post zakończył stwierdzeniem, że „to świetny przyszły prezydent” i dodał: „Twardy facet trenujący boks, urodzony patriota, mający kontakt z alfonsami. Podobno Duda uczy go już angielskiego”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...