Były gwiazdor TVP ma nową pracę. „Niektórym wydaje się, że to jakaś tragedia”

Dodano:
Rafał Brzozowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Rafał Brzozowski ujawnił, czym będzie się teraz zajmować. Okazuje się, że artysta najbliższe miesiące spędzi za granicą.

Bez wątpienia Rafał Brzozowski był jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej za czasów rządów PiS-u. Artysta nie tylko występował podczas różnorodnych wydarzeń muzycznych, ale także prowadził „Koło fortuny”, „Jaka to melodia?” oraz „The Voice Senior”. Kiedy zmieniła się władza w stacji, stracił swoją posadę. Teraz ujawnił, czym będzie się zajmował.

Nowa praca Rafała Brzozowskiego

Rafał Brzozowski związał się z TVP w 2017 roku. Jego kariera w stacji rozwijała się błyskawicznie, jednak w tym roku musiał się pożegnać z publicznym nadawcą. Od wielu miesięcy nie milkły pogłoski, czym teraz zajmie się muzyk. Wiadomo było, że skończył budowę pensjonatu w Zamościu, a w międzyczasie udało mu się zwiedzić Neapol i odwiedzić włoskie jezioro Como. Okazuje się, że równocześnie układał grafik na najbliższe miesiące, które będą niezwykle intensywne.

Wokalista udzielił wywiadu tabloidowi „Fakt” i ujawnił, że „zamknął się etap telewizji, powstała przestrzeń na nowe i powstają piękne rzeczy”. – Dzwonią różni ludzi, odzywają się osoby, z którymi dawno nie miałem kontaktu. Mam teraz czas na przyjaciół, odpoczynek, rozwijanie swoich pasji jak latanie i pływanie, na zwiedzanie i przede wszystkim muzykę. Jestem bardzo szczęśliwy – wyznał, jednocześnie dodając, że ma już nową pracę. Otóż będzie występował... na statkach wycieczkowych.

– W najbliższym czasie czeka mnie dużo wyjazdów zagranicznych i mówię tu o wyjazdach zawodowych. Już przygotowuję się do dużego koncertu z orkiestrą w Toronto, do tego będę występował na ogromnych wycieczkowcach pływających po Karaibach. Zaś w grudniu i styczniu będę miał występy świąteczne w Stanach. Przyznam, że w USA będę teraz spędzał dużo czasu i będę tam dużo grał — powiedział Rafał Brzozowski.

– Dużo rzeczy się teraz otwiera, miałem nawet propozycję wyjazdu i gry w Peru, ale nie udało się zgrać terminów. To właśnie pokazuje, że gdy jedne drzwi się zamykają i niektórym wydaje się, że to jakaś tragedia, to drugie się otwierają. Uważam, że wszystko jest w życiu po coś potrzebne — dodał wokalista.

Źródło: WPROST.pl / Fakt
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...