Martyna Wojciechowska walczy z poważną chorobą. „Bezwzględny nakaz leżenia w łóżku”

Dodano:
Martyna Wojciechowska Źródło: Instagram / @martyna.world
Dziennikarka podzieliła się z fanami informacją na temat swojego stanu zdrowia. Okazało się, że Martyna Wojciechowska nie czuje się najlepiej.

Chociaż kilkanaście lat temu Martyna Wojciechowska przeżyła niezwykle groźny wypadek samochodowy i nie wiadomo było, czy w ogóle zacznie znów chodzić, dziś uchodzi za okaz zdrowia. Dziennikarka podróżuje po całym świecie i realizując program „Kobieta na krańcu świata” pokazuje widzom niezwykle ciekawe miejsca na Ziemi. Teraz okazało się, że gwiazda TVN-u musi zrobić sobie przerwę w wyjazdach, ponieważ walczy z groźną chorobą.

Martyna Wojciechowska o swojej chorobie

W 2004 roku, kiedy Martyna Wojciechowska kręciła z ekipą na Islandii program „Misja Martyna”, mieli wypadek samochodowy. Jej przyjaciel, operator zginął na miejscu, drugi z nich został ranny, a ona złamała kręgosłup. – Z jednej strony czujesz się ocalona, z drugiej rozumiesz, że to wielka i trudna do udźwignięcia odpowiedzialność. Zastanawiasz się, dlaczego los zdecydował, że to ty przeżyłaś. (...) Postanowiłam wtedy, że przeżyję nie jedno życie, tylko dwa. Pewnie nie byłoby programu „Kobieta na krańcu świata" ani fundacji UNAWEZA, gdybym nie zdecydowała wtedy, że muszę wypełnić swoje życie dodatkową wartością, żeby nadać mu sens – mówiła w „Wysokich Obcasach”.

Od tamtej pory dziennikarka stara się pomagać ludziom i nagłaśniać palące problemy, które dotykają ludzi na całym świecie. Sama mówi, że to, co robi, to nie praca, tylko misja. W ostatnim czasie chociażby walczy o naprawę systemu opieki zdrowotnej w Polsce pod kątem psychiatrii i psychologii dziecięcej. Teraz okazało się jednak, że sama boryka się z problemami zdrowotnymi. Otóż w poniedziałek 5 sierpnia opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać, jak leżąc na łóżku obejmuje w śnie dwa koty. Martyna Wojciechowska zdradziła, że musi odpoczywać, ponieważ doparła ją ciężka choroba.

„Choroba nie odpuszcza. Okazało się, że po trzech tygodniach udawania, że się leczę mam już… zapalenie płuc, więc dostałam kolejny antybiotyk i bezwzględny nakaz leżenia w łóżku” — zaczęła Martyna Wojciechowska na Instagramie.

Następnie zdradziła, jak i z kim obecnie spędza swój wolny czas. „Na szczęście mam przy sobie dwóch najlepszych pielęgniarzy i okłady z kotów, więc wierzę, że będzie tylko lepiej. A ponieważ nie pracuję i nie włączam komputera, to mogę zająć się jedną z moich największych pasji. KRZYŻÓWKI. Wiecie, że ja je zabieram na każdy kraniec świata? Mogę zapomnieć ładowarki do telefonu, ale krzyżówki panoramiczne są zawsze w moim plecaku! Dobrego tygodnia! (Mam nadzieję, że rozpoczęliście go lepiej niż ja!) I pamiętajcie, że jak człowiek chory, to trzeba się położyć do łóżka i od razu leczyć, a nie pracować czy latać po świecie, a potem się dziwić, że się pogorszyło. Dbajcie o siebie!” – dodała.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...