Marcin Hakiel odcina się od afery z Dagmarą Kaźmierską. „Ja tu przychodzę do pracy”
Bez wątpienia Dagmara Kaźmierska jest najbardziej kontrowersyjną uczestniczką obecnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Jeszcze zanim produkcja się rozpoczęła, wielu internautów miało obiekcje, że osoba z kryminalną przeszłością będzie promowana w popularnym programie telewizyjnym Polsatu. Teraz, z tygodnia na tydzień, coraz więcej widzów jest oburzonych tym, że bohaterka „Królowych życia” przechodzi do kolejnych odcinków show. Aktualnie odniósł się do tego jej partner taneczny, Marcin Hakiel.
Marcin Hakiel o postępach Dagmary Kaźmierskiej
Dagmara Kaźmierska wywołuje burzę w sieci przez wzgląd na to, że przechodzi do kolejnych odcinków, mimo braku talentu tanecznego, a także niskich ocen od jurorów. – Ten program zawsze mnie zaskakuje. W tym programie zdarzają się cuda, bo wszyscy tancerze po takim... półmetku tańczą lepiej, ale są też takie cuda, że niektórzy tańczą gorzej. Moim zdaniem, to już nie jest nawet „Chodzenie z gwiazdami”, to jest „Stanie z gwiazdami” – stwierdziła po ostatnim występie celebrytki Iwona Pavlović.
Mimo tego, fani „Królowej życia” bronią jej i zapowiadają, że nie przestaną na nią głosować. Wiadomo jednak, że inni sugerują, że celebrytka powinna sama odejść z programu, aby nie zajmować miejsca lepiej tańczącym uczestnikom. A co o całej tej sytuacji sądzi Marcin Hakiel? Taneczny partner Dagmary Kaźmierskiej chce zachować w tym wszystkim stoicki spokój.
– Nie odnoszę się do opinii jurorów. Moim zadaniem jest trenować gwiazdę, z którą tańczę w programie. Według mnie Dagmara robi postępy i świadczy o tym sam fakt, że zatańczyła teraz dwa tańce. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że nasze choreografie nie są najbardziej skomplikowane, ale jednak przygotowujemy je i przyjmujemy z uśmiechem każdą ocenę, którą dostajemy od jurorów. Dzięki widzom jesteśmy dalej w programie i oczywiście do tego momentu, do którego momentu widzowie będą chcieli nas oglądać, będziemy tańczyć — powiedział tancerz w rozmowie z „Plejadą”.
– Ja tu przychodzę do pracy, robię treningi i jadę do swojej firmy albo do rodziny. Nie mieszam się w afery i relacje między uczestnikami. Jestem tu zatrudniony do przygotowania choreografii – dodał Marcin Hakiel, odnosząc się do burzy wokół jego partnerki i reakcje pozostałych uczestników show na ich awanse.
Co więcej, tancerz zdradził, że w kolejnym odcinku Dagmara Kaźmierska zatańczy ze swoim synem, Conanem, jednak wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądał ich występ, gdyż chłopak ze względu na studia nie mógł uczestniczyć w treningach. – Moim zadaniem jest przeprowadzenie gwiazdy przez ten program tak, żeby miała dobre wspomnienia. Zrobię wszystko, żeby i Dagmara, i Conan byli zadowoleni. (...) Myślę, że będzie wesoło. Warto oglądać, bo to będzie coś nowego – stwierdził.