Katarzyna Warnke o trzecim ślubie. „Wybieram taki model funkcjonowania”
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski przez lata uchodzili za niezwykle zgodną i dobrze dobraną parę. Dla aktora artystka zdecydowała się nawet na dziecko i w 2019 roku urodziła Helenkę. Ich związek jednak wówczas nie ożył, a zakończył się na dobre.
Oficjalnie małżeństwo dobiegło końca 16 października 2023 roku, po zaledwie 20-minutowej rozprawie. Gwiazdor filmów Patryka Vegi po jakimś czasie zaczął sobie układać życie u boku nowej partnerki, Natalii Krakowskiej, natomiast Katarzyna Warnke pozostaje singielką. Teraz ujawniła, co myśli o kolejnej relacji.
Katarzyna Warnke o randkowaniu i małżeństwie
W oświadczeniu informującym o zakończeniu swojego związku, Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski napisali: „Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzję o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie. W trosce o dobro naszej córki, która jest dla nas najwyższym priorytetem, prosimy o uszanowanie naszej prywatności”.
Sąd ogłosił ich rozwód na pierwszej rozprawie. Wiadomo jednak, że dla Katarzyny Warnke nie było to jedyne zakończone małżeństwo. Aktorka pierwszy ślub wzięła jeszcze na studiach, lecz związek szybko zakończył się rozstaniem. Teraz, w wywiadzie dla magazynu „Pani”, zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące małżeństwa. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń.
– Nie wiem, do czego by mi to miało być potrzebne. Jestem samodzielną matką i moje dziecko wymaga szczególnej uwagi. Spokój, który mogę zapewnić córce dzięki temu, że w domu jestem tylko ja, jest dla mnie istotny – mówiła Kasia Warnke.
– Nie krytykuję innych rozwiązań, natomiast w tym momencie wybieram właśnie taki model funkcjonowania. Jeżeli mogę chodzić na randki, wyjeżdżać razem na wakacje i spędzać cudowne weekendy, to po co mi wspólne życie, wspólne mieszkanie i wspólne problemy? Chcę z niecierpliwością czekać na kolejne spotkanie. To taki powrót do przeszłości. Lubię osobność tych sfer: domowej i romantycznej – dodała w „Pani”.