Porzucił Hollywood dla życia na farmie. „Nie tęsknię za niczym”
Chyba wszyscy pamiętają, jak kilkanaście lat temu produkcje o wampirach podbiły serca młodych odbiorców. Najpierw „Zmierzch”, a później „Pamiętniki wampirów” wzbudzały ogromne zainteresowanie i przyciągały przed ekrany miliony widzów. Największymi gwiazdami drugiego z tych tytułów byli Nina Dobrev, mający polskie korzenie Paul Wesley oraz Ian Somerhalder. Szybko zdobyli ogólnoświatową popularność, co utorowało drogę ich karierom. Odtwórca roli Damona Salvatore zrezygnował jednak z blichtru Hollywood na rzecz zupełnie odmiennej codzienności.
Ian Somerhalder o życiu na farmie
Serial „Pamiętniki wampirów” zakończył się w 2017 roku na ósmym sezonie. Choć dzięki tej produkcji Ian Somerhalder odniósł wielki sukces, nie pojawiał się często na małym i dużym ekranie. Do 2019 roku grywał w mało znanych produkcjach, a następnie całkowicie zniknął z show-biznesu. Równocześnie zdecydował się założyć rodzinę ze znaną z filmowej sagi „Zmierzch” Nikki Reed (odtwórczynią roli Rosalie) i razem z dwójką dzieci wyprowadzili się z Hollywood.
Wspólnie postanowili zamieszkać na wsi. Dziś żyją z dala od miejskiego zgiełku i mają kilkanaście zwierząt domowych. Co więcej, na swoim sporym kawałku ziemi zajmują się m.in. uprawą lawendy, rozmarynu i ogórków, a na farmie hodują krowy, kozy oraz małe osiołki.
– To dużo pracy. Ale wspaniale jest widzieć te istoty i to, jak one wszystkie żyją na jednej farmie. To naprawdę wyjątkowe. Mieszkamy na wsi i produkujemy większość naszego jedzenia. Ja dosłownie żyję w moich kowbojkach – mówił jakiś czas temu w rozmowie z „E! News”.
Teraz Ian Somerhalder ponownie porozmawiał z tym samym portalem. – Kochałem to, co robiłem przez naprawdę długi czas. Obecnie nie tęsknię za niczym, choć kocham robić filmy i robiłem to przez długi czas. To był niesamowity okres – powiedział.
Wiadomo, że jego partnerka też w samych superlatywach wypowiada się na temat ich codzienności na wsi. Podczas niedawnej premiery „Common Ground” w Los Angeles (filmu dokumentalnego skupiającego się na potrzebie zrównoważonego i przyjaznego dla środowiska rolnictwa, którego Ian i Nikki są producentami), była gwiazda „Zmierzchu” podzieliła się pewnymi spostrzeżeniami na temat życia na farmie.
– Kiedy widzisz, jak działa natura, odnajdujesz w sobie pokłady współczucia. (...) Wspaniale jest widzieć, co dzieje się z dziećmi, obserwować, jak uczestniczą w uprawie żywności i rozumieją, czym jest żywność i skąd pochodzi – mówiła.