Katarzyna Dowbor wróciła do telewizji. „Miszczak się wścieknie”

Dodano:
Świąteczny odcinek programu „Nasz nowy dom” Źródło: Polsat/Kala Kiełbasińska
Program Katarzyny Dowbor zadebiutował w telewizji. Fani są podzieleni. Czy „Dowborowa od nowa” odniesie sukces?

Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o odsunięciu Katarzyny Dowbor z formatu „Nasz nowy dom” i zastąpieniu jej Elżbietą Romanowską. Nie spodobało się to wielu fanom. Decyzja Edwarda Miszczaka poskutkowała też spadkiem oglądalności – wiosną 2023 ostatni sezon show z poprzednią prowadzącą śledziło średnio 1,08 mln widzów, natomiast nową odsłonę oglądało jesienią 880 tys. osób. Katarzyna Dowbor szybko znalazła inną posadę, również związaną z urządzaniem wnętrz. Teraz jej nowy program miał premierę na antenie.

Katarzyna Dowbor wróciła na antenę

W sobotni wieczór 9 grudnia na antenie CANAL+ DOMO miał premierę pierwszy odcinek „Dowborowej od nowa”, który jeszcze przed emisją zapowiadała słowami: „Bardzo się cieszę, że wracam do telewizji i będę robiła to, co kocham. (...) Z radością zaproszę widzów do mojego domu, żeby pokazać, jak go odnawiam”. W nowym formacie bowiem dziennikarka pokazuje metamorfozę własnego domu i dzieli się z widzami praktycznymi poradami dotyczącymi nie tylko odnowy, ale także aranżacji wnętrz i pielęgnacji ogrodu.

Po wielu miesiącach oczekiwania program w końcu ujrzał światło dzienne, co wywołało masę komentarzy w sieci. Wiele osób było zachwyconych show i pisało: „Ma pani piękny dom i wokół a wyobrażam sobie, że będzie jeszcze piękniej. Bardzo pani brakowało, pani Kasiu. Pani uśmiech i pogoda ducha działa jak miód na moje serce”, „Bardzo mi się podobało. A tak w ogóle śliczny dom i zwierzęta zadbane. Miszczak wścieknie się i dobrze mu tak” czy „Bardzo mi pani brakowało i ogromnie się cieszę, że będę mogła śledzić metamorfozę pani domu. Z niecierpliwością będę czekała na kolejne odcinki”.

Nie zabrakło jednak również negatywnych komentarzy. Fani prezenterki ubolewają, że nie mogą zobaczyć jej programu w telewizji ogólnodostępnej. Czytamy: „Pani Kasiu, brakuje pani, ale w normalnym programie w ogólnodostępnej tv. Tak bardzo liczyłam, że będzie Pani prowadzić Dzień Dobry TVN”, „Nie mam tego kanału. Pani Kasiu przykro mi” i „Niestety nie mam Canal +, ale to była, może nadal jest, dobra telewizja”.

Jedna internautka na Facebooku z kolei zastanawiała się, za czyje pieniądze dziennikarka będzie odnawiać swój dom, a później nie szczędziła złośliwości byłej gospodyni „Naszego nowego domu”. – Moja praca jest moją pasją, a lubię się dzielić patentami i pomysłami na fajne życie. W pracy nie tylko o pieniądze chodzi, ale też o satysfakcję i pasję. Więcej uśmiechu na co dzień i życzliwości dla bliźnich – odpowiedziała jej sama Katarzyna Dowbor.

Źródło: WPROST.pl / Fakt, Plejada
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...