W nowych „Barwy szczęścia”: Bruno planuje zemstę, a Damian składa fałszywe zeznania

Bohaterami serialu „Barwy szczęścia” są mieszkańcy warszawskiej ulicy Zacisznej. Widzowie od wielu lat śledzą losy rodzin Marczaków, Zwoleńskich, Cieślaków, Grzelaków, Pyrków i Walawskich. Codzienne obowiązki i troski, rodzinne konflikty i dramaty, małżeńskie kłopoty, lecz także chwile wielkiej radości związane z pomyślnymi wydarzeniami w życiu rodzinnym i zawodowym składają się na rzeczywistość mieszkańców osiedla „Pod Sosnami”. Nie brak tematów trudnych, takich jak problem tolerancji obyczajowej i rasowej czy przemocy w rodzinie.
Streszczenie 2870. odcinka serialu „Barwy szczęścia”.
Basia wspiera Amelię po pogrzebie Tomasza. Bruno zapowiada matce, że nie daruje Rafałowi próby morderstwa i jest gotów zemścić się. Później Stańskiego odwiedza w szpitalu Karolina i oboje obiecują sobie, że zaczną nowy rozdział życia – zapominając o łączącym ich romansie.
Tymczasem Natalia zdradza Malwinie, że obawia się, że Cezary już nigdy nie odzyska pamięci i nie pokocha jej. Rawicz zagląda jednak do kancelarii, wyznaje, że jego wspomnienia wróciły i na nowo chwyta prawniczkę w ramiona i porywa ją na romantyczną wycieczkę.
Kieliszewski zaskakuje Agatę i pokazuje szefowej wyniki swoich badań na choroby przenoszone drogą płciową. Przez resztę dnia oboje cały czas w biurze flirtują.
„Barwy szczęścia” – co w 2869. odcinku?
Bruno odwiedza nieprzytomną Bożenę i kolejny raz poprzysięga Rafałowi zemstę. Gdy później do przyjaciela zagląda Łukasz, Stański wyznaje, że jest gotów zabić Zaborskiego. W szpitalu zjawia się także Celina, a Bruno wykorzystuje okazję i prosi agentkę o pomoc. Chce, by po cichu odszukała ona Rafała, zanim zrobi to policja.
Basia sprzedaje dom Małgorzacie. Później proponuje Arturowi wspólny wyjazd w góry. Chowański jednak odmawia – wyznając, że na taki luksus go nie stać. Grzelakowa domyśla się, że pieniądze są tylko wymówką i tak naprawdę Artur po prostu jej nie kocha.
Tymczasem Damian jedzie z Mirkiem do sądu, gdzie nastolatek zeznaje w sprawie babci. Przyjaciółka oskarżonej – Danka – zarzuca chłopakowi kłamstwo. A już na sali sądowej Bogusia kolejny raz wyrzeka się Damiana jako syna. Po zakończeniu rozprawy Mirek zdradza ojcu, że złożył fałszywe zeznania, ale wcale nie ma przez to wyrzutów sumienia.