Steve Harwell z grupy Smash Mouth jest na łożu śmierci. Co się stało?

Dodano:
Steve Harwell w teledysku do piosenki „All Star” grupy Smash Mouth Źródło: YouTube / Smash Mouth
Steve Harwell, wokalista zespołu Smash Mouth, który wylansował hit „All Stars” czy „I'm a Believer, jest na łożu śmierci. Zagraniczne media podają, że 56-latek przez lata zmagał się z problemami ze zdrowiem.

Steven Harwell założył zespół Smash Mouth w 1994 roku. Wcześniej był raperem w grupie F.O.S. W 2010 roku poślubił Michelle Laroque, z którą miał synka Presleya. Chłopiec zmarł w 2001 roku, w wieku zaledwie 6 miesięcy, z powodu ostrem białaczki limfatycznej. Muzyk utworzył później specjalny fundusz badań medycznych, aby uczcić pamięć swojego potomka.

W 2013 roku u artysty zdiagnozowano kardiomiopatię (grupa chorób mięśnia sercowego) i encefalopatię Wernickego, zwanego też encefalopatią alkoholową (ostry zespół objawów neurologicznych, występujący u alkoholików, z powodu m.in. niedoboru witaminy B1). Po diagnozie Harwell poinformował, że przechodzi na emeryturę. Występował potem jeszcze kilka razy, np. w 2021 roku podczas festiwalu The Big Sip w Bethel w Nowym Jorku.

Steve Harwell umiera. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności

Teraz amerykański serwis plotkarski TMZ, powołując się na menedżera wokalisty podał, że Harwell przez całe życie zmagał się z nadużywaniem alkoholu, co doprowadziło go teraz do ostatniego stadium niewydolności wątroby. Z tego powodu artysta przebywał jeszcze niedawno w szpitalu, a od trzech dni jest już w domu, otoczony rodziną i bliskimi. Zagraniczne media podają, że wszystko wskazuje na to, że to już ostatnie dni życia artysty.

W rozmowie z CBS News Robert Hayes, przedstawiciel Harwella przekazał, że rodzina artysty prosi o „uszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie”. Zespół Smash Mouth nie odniósł się na razie publicznie do informacji o złym stanie zdrowia Steve'a Harwella.

Źródło: WPROST.pl / TMZ, CBS News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...