Fatalny finał wakacji Rafała Maślaka. Gwiazdor wypoczywał w Grecji

Dodano:
Rafał Maślak Źródło: Instagram / Rafał Maślak
Rafał Maślak bardzo chętnie relacjonuje swoje życie rodzinne i prywatne. Mister Polski opisuje zarówno miłe jak i te trochę mniej. Tym razem ze szczegółami o przykrej sytuacji, która spotkała go podczas powrotu z wakacji bez dzieci.

Rafał Maślak bardzo chętnie relacjonuje swoje życie rodzinne i prywatne. Mister Polski opisuje zarówno miłe jak i te trochę mniej przyjemne zdarzenia. Tym razem ze szczegółami opowiedział przykrej sytuacji, która spotkała go podczas powrotu z wakacji bez dzieci.

Rafał Maślak wybrał się na wakacje do Grecji

Rafał Maślak i jego żona Kamilą doczekali się wspólnie dwójki dzieci: Maksymiliana i Michaliny. Małżeństwo pokazuje rodzicielską rzeczywistość i nie ukrywa, że wychowanie dzieci nie należy do łatwych zadań. Kiedy gwiazdorska para postanowiła wyjechać na wakacje bez podopiecznych, nie wszystko poszło zgodnie z planem, co Rafał Maślak pokazał w mediach społecznościowych.

Rafał Maślak utknął w Grecji. Wszystko relacjonował w mediach społecznościowych

Rafał Maślak razem z żoną i znajomymi wybrali się na Kretę, gdzie wynajęli willę. Bardzo chętnie relacjonowali każdy moment wyjazdu i gołym okiem było widać, że świetnie się bawią. Nic nie zwiastowało, że powrót nie będzie tak przyjemny. Były Mister Polski w nagraniu na InstaStories przyznał, że przez usterkę musieli spędzić w maszynie sporo czasu.

– Jest awaria ze skrzydłem. Naprawiają. A my siedzimy już 40 minut w samolocie. Chwilę później okazało się, że lot zapewne się nie odbędzie. – Drama w samolocie. Prawdopodobnie lot się nie odbędzie. Nie mogą usunąć usterki. Ciekawy jestem, co dalej w tej sytuacji – mogliśmy usłyszeć.

Ostatecznie wszyscy pasażerowie musieli wysiąść. Celebryta szybko sobie poradził, ale wspomniał o innych osobach. – Odwołali lot. Zostaliśmy zostawieni sami sobie. Jedyna opcja, żeby wrócić, to jutro samolot do Poznania, który musieliśmy kupić. Teraz na szybko znaleźliśmy hotel. Na wszystko bierzemy rachunki. Szkoda mi tych rodzin z dziećmi, które, podobnie jak my, zostały na lotnisku – powiedział gwiazdor.

Rafał Maślak mocno zaangażował się w sytuację rodaków, którzy zostali na lotnisku. Przyznał, że przekazali mu, że mimo że byli z nimi dzieci, to musieli czekać na miejscu, a nikt nie zagwarantował im zwrotu kosztu za hotel. Chwilę później okazało się, że powrót samolotu do Polski jest zaplanowany na kolejny dzień na godzinę 14.00. W tym czasie Maślak i jego znajomi zdążyli kupić bilety do Poznania, żeby tylko dostać się do Polski.

– Niepotrzebnie kupiliśmy jednak powrót do Polski, bo dostaliśmy samolot zastępczy. Ale prawdopodobnie dostaniemy zwrot za ten wykupiony, bo takie dostaliśmy wskazówki od linii lotniczych – podsumował.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...