Paulina Smaszcz znów uderza w Macieja Kurzajewskiego. „Zostawił mnie w chorobie”
Paulina Smaszcz poza organizowaniem coachingowych spotkań z kobietami pełniła też obowiązki szefowej marketingu i PR w firmie JLL Polska. We wtorek wyszło na jaw, że już tam nie pracuje. Okazuje się, że za tą decyzją stały stały jej problemy zdrowotne. Skorzystała też z okazji, by znów oczernić byłego męża.
Paulina Smaszcz o swojej chorobie
Gdy media obiegła informacja, że Paulina Smaszcz straciła pracę, fani zaczęli ją pytać o to na jej profilu na Instagramie. Natychmiast odpowiedziała, po raz pierwszy wspominając o swojej chorobie.
To ja podjęłam taką decyzję. Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onko- i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12h w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę – napisała Paulina Smaszcz.
W tej samej wypowiedzi uderzyła też w Macieja Kurzajewskiego, pisząc wprost, że prowadzący „Pytanie na śniadanie” odszedł od niej przez chorobę. – Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz, były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną mamą. To jest najważniejsze – dodała.
Gdy internautka napisała jej, że to przecież ona złożyła pozew o rozwód, Paulina Smaszcz szybko jej odpisała. – No właśnie dlatego się rozwiodłam.