Rekordowy kontrakt Britney Spears. Piosenkarka dostanie miliony dolarów
Amerykańskie media podpisują się o rekordowym kontrakcie Britney Spears, który ma być rekordowym, tuż po tym zawartym przez Michelle i Baracka Obamów z Penguin Random House w 2017 roku, który opiewał na 65 milionów dolarów (wówczas chodziło jednak o kilka pozycji książkowych). „The Guardian” informuje, że Simon & Schuster wygrało w „wojnie, w której udział brało kilku kluczowych zawodników na rynku wydawniczym”.
Autorka hitów takich jak „Hit Me Baby, One More Time” czy „Everytime”, zapowiedziała to, że wydaje książkę w styczniu 2022 roku na swoim Instagramie. Zamieściła wtedy zdjęcie maszyny do pisania w starym stylu i bukietu różowych róż.
Książka Jamie Lynn
Informacja o autobiografii Britney Spears pojawia się też miesiąc po tym, jak książkę wydała jej siostra Jamie Lynn. Piosenkarka nie zareagowała optymistycznie na tę nowinę. W usuniętym już poście na Instagramie napisała: „Gratulacje dla bestsellera... ale masz tupet, aby sprzedawać teraz książkę i mówić o tych rzeczach i kłamać. Chciałabym, abyś przeszła test wykrywaczem kłamstw, aby ci wszyscy ludzie przejrzeli na oczy. Życzę ci, aby Bóg zdołał pokazać całemu światu, że kłamiesz i na mnie zarabiasz. Jesteś szumowiną, Jamie Lynn”.
Kuratela
39-letnia Britney Spears była ubezwłasnowolniona od 2008 roku. Kuratela została na nią nałożona, kiedy artystka zmagała się z trudnościami psychicznymi i uzależnieniami. Kontrolę nad wszystkimi aspektami życia Britney uzyskał wówczas ojciec piosenkarki James „Jamie” Spears wraz z jego ówczesnym adwokatem Andrew Walletem.
W piątek 12 listopada 2021 roku sąd zdecydował o zniesieniu kurateli. „Dobry Boże, kocham moich fanów. Myślę, że będę płakać do końca dnia. Najlepszy dzień w życiu. Chwała Panu. Czy mogę dostać Amen?” – napisała wtedy w mediach społecznościowych gwiazda pop, zamieszczając nagranie przedstawiające wielką radość fanów pod sądem.