Polska milionerka i celebrytka została okradziona. Oferuje 100 tys. złotych za pomoc
O kradzieży Izabella Łukomska-Pyżalska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. W poście na Facebooku podała, że w nocy ukradziono jej czarne Porsche Cayenne Turbo S e-hybrid (numer rejestracyjny PO 8RN67) oraz czarnego Mercedesa G AMG 63 Brabus (numer rejestracyjny PO 3TA63). Z jej relacji wynika, ze złodzieje najpierw włamali się do domu, skąd zabrali klucze do samochodów. Według doniesień różnych mediów, auta są warte około 2-2,5 mln złotych. - Byliśmy wtedy w domu, ale spaliśmy wszyscy, to była godzina 4 rano. Złodzieje wyciągnęli kluczyki z domu i wyjechali autami za 2,5 mln złotych – opowiadał Faktowi Jakub Pyżalski.
Izabella Łukomska-Pyżalska okradziona. Nagroda za wskazanie sprawcy
Za pomoc w ich odnalezieniu była prezes Warty Poznań i jej mąż oferują sowite wynagrodzenie. Początkowo mowa była o 50 tys. złotych, natomiast na Facebooku Łukomskiej-Pyżalskiej widnieje kwota 100 tys. złotych. Tyle można otrzymać za wskazanie sprawców kradzieży bądź lokalizacji ukradzionych samochodów.
W sprawę włączył się już także detektyw bez licencji Krzysztof Rutkowski.