Ojciec Britney Spears zrzeknie się kurateli. Stawia jednak warunek

Jamie Spears zapewniał, że zdecydował się zrzec kurateli nad sławną córką i jej majątkiem, ponieważ atakują go media i fani piosenkarki. Tymczasem prawnik artystki twierdzi, że mężczyzna chce się przy tym wzbogacić.
Ojciec Britney Spears żąda od niej 2 mln dolarów
„Pan Spears zamierza współpracować z sądem i nowym adwokatem córki, aby przygotować się do uporządkowanego przejścia do nowego kuratora”– oznajmili prawnicy Jamiego Spearsa w specjalnym oświadczeniu. Tymczasem serwis People informuje, ze adwokat Britney Mathew Rosengart złożył do sądu w Los Angeles wniosek o natychmiastowe odsunięcie ojca wokalistki od sprawowania roli kuratora.
Dlaczego? Jako jeden z powodów Rosengart podaje fakt, że ojciec gwiazdy zażądał 2 mln dolarów za wycofanie się z funkcji. „Pan Spears powinien zrezygnować teraz, zanim zostanie zawieszony. To byłoby właściwe i przyzwoite zachowanie z jego strony” – napisał prawnik we wniosku. Jamie Spears ponoć przedstawił takie żądania adwokatowi córki, argumentując je poniesionymi przez niego kosztami, w które miałoby wejść 1,4 mln dolarów na honoraria dla adwokatów oraz kwotą, która byłaby dla niego „zadośćuczynieniem”.