Uczestnik „Warsaw Shore” zamknął psa w grillu. Zwierzę jest przerażone, a patocelebryta się śmieje
Program „Warsaw Shore” od kilku już lat lansuje młodych ludzi, którzy popisują się umiejętnościami w piciu na umór, bójkach, wzajemnym wyzywaniu się i przypadkowym seksem przed kamerami. Część „gwiazd” tego programu doczekała się sporej grupy fanów, którzy bacznie śledzą ich losy w mediach społecznościowych. Niestety nie zawsze dają oni dobry przykład, a raczej rzadko kiedy dają. Ostatnio popis w internecie dał Allan Kwieciński. Szkoda tylko, że kosztem przerażonego zwierzęcia.
Patocelebryta z „Warsaw Shore” śmieje się z przerażonego pieska
Patocelebryta postanowił zażartować z malutkiego pieska rasy chihuahua, którego chciał zamknąć w grillu. Pies należał do towarzyszki Kwiecińskiego, znanej z programu „Love Island. Wyspa Miłości” Aleksandry Daniel. – Dzisiaj proszę Państwa, serwujemy na grillu... – zaczęła rozbawiona dziewczyna. – Pulpet z rożna! – skończył za nią śmiejąc się uczestnik „Warsaw Shore”, kładąc pieska na grillu obok kiełbasek.
Na szczęście jego towarzyszka zareagowała, gdy ten próbował jeszcze zamknąć grilla. Co ciekawe, niemal wszyscy uczestnicy programów typu reality show, zawsze zapewniają na wizji o swojej bezgranicznej miłości do zwierząt. Jak widać słowa a czyny to dla nich dwie zupełnie inne sprawy.
„Takie czyny powinny być karalne”
O komentarz poprosiliśmy Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. – To jest nieetyczne i karygodne. Takie zwierzę nie wie, co się dzieje i czuje ogromny strach. Jeśli ktoś uważa takie zabawy za śmieszne, to niech sam usiądzie na grillu. Bardzo chcielibyśmy, żeby ten człowiek poniósł konsekwencje swoich czynów – powiedziała nam inspektorka DIOZ.