Wracają koncerty. Kazik Staszewski: Uwierzę, dopiero jak stanę na scenie
Wokalista grupy Kult był oburzony faktem, że przy odmrażaniu gospodarki rząd całkowicie zignorował artystów. Pozwolono na organizację imprez sportowych, czy wesel tymczasem muzycy wciąż nie mieli zgody na koncerty. Według oficjalnych doniesień od 4 czerwca to się zmieni, jednak Kazik Staszewski uważa, że rzeczywistość może nas zaskoczyć.
Kazik Staszewski nie wierzy w ogłoszenia rządu?
Artysta otrzymał od swojego agenta letni grafik koncertów, który jest już wypełniony po brzegi. – To już szósty spis, który dostałem od menedżera od jesieni ubiegłego roku. One wszystkie w stu procentach się rozpadały. Tutaj też wielki optymizm, koncerty od 4 czerwca, ale praktyka mówi co innego – stwierdził Staszewski w rozmowie z RMF FM.
Na czym opiera swoje wątpliwości? – Już widzę, że pojawiają się wiadomości od Piotrka, że ten koncert jest odwołany, ten jest przesunięty na sierpień, więc jest taka sytuacja, że nikt nic nie wie – powiedział wokalista. On sam zaś nie chce wpadać w przesadny optymizm. – Uwierzę dopiero, jak stanę na scenie i skończę pierwszy utwór – wyznał Staszewski. Pierwszy koncert grupy Kult ma odbyć się już 4 czerwca w warszawskim klubie „Stodoła”.