Wojna Jarosława Jakimowicza z Piotrem Zeltem. „Dzielisz Polskę hipokryto!”. O co pokłócili się aktorzy?
Piotr Zelt udzielił wywiadu portalowi Niezależna.pl. Aktor rozmawiał na temat tego, czy artyści powinni upubliczniać swoje poglądy polityczne. Padło pytanie, czy prawdą jest, że Zelt chciał wycofać się z udziału w spektaklu „Goło i wesoło” przez przekonania kolegi z teatru.
Jakimowicz prowokował Zelta?
Aktor zaprzeczył, że zrezygnował z grania w przedstawieniu przez różnice poglądów. – Ja byłem po prostu przez tę osobę kilkukrotnie prowokowany w bardzo dla mnie nieprzyjemny sposób, bo od czasu do czasu widywaliśmy się przy różnych okazjach. Było to działanie zamierzone i celowe – stwierdził Zelt i dodał, że dwie godziny na scenie i wspólne podróże ze spektaklem po Polsce, to było dla niego za dużo.
Okazuje się, że Zelt nie wystąpił w tylko jednym przedstawieniu „Goło i wesoło”, zaś producenci spektaklu zrezygnowali ze współpracy z jego kolegą. Aktor znany z między innymi z roli w „13 posterunku” nie czuje się jednak winny tej sytuacji. – Powiedziałem producentowi, że nie zagram i poprosiłem, żeby ktoś mnie zastąpił i ten spektakl odbył się beze mnie. Tak, że to raczej ja byłem gotów się wycofać – stwierdził. I choć nie padło nazwisko Jakimowicza, to ten zareagował.
Jakimowicz do Zelta: Ty hipokryto!
„Jak wyrzucić kogoś z pracy?! A w mediach użalanie się jak to Polska podzielona! Ty ją dzielisz hipokryto!!”– napisał Jarosław Jakimowicz na Instagramie. Gwiazdor TVP wyżalił się, że łączyła go z Zeltem bliska więź i dusił wszystko w sobie ze względu na lojalność i sentyment do wspólnych czasów. Teraz postanowił przedstawić swoją wersję historii.
„Tydzień przed terminem przedstawienia w Częstochowie, dostałem informację, że Piotr Zelt dał producentowi ultimatum. Albo ja, albo on”– napisał Jakimowicz. Ponoć spytał wówczas, dlaczego Zelt nie chce z nim pracować. „On nie zgadza się z twoimi konserwatywnymi poglądami. Wiesz, jak na Ciebie reaguje środowisko” – miał usłyszeć Jakimowicz.