Echa skandalu w „Top Model”. Matka domniemanej ofiary zabiera głos
Dominic D'Angelica to finalista najnowszej edycji programu „Top Model”. Na krótko przed finałem został jednak wyrzucony, gdyż na jaw wyszła jego kryminalna przeszłość. Stacja przekazała, że był on w przeszłości skazany za seks z nieletnią.
Po ujawnieniu zarzutów, Dominic D'Angelica podziękował osobom, które go wspierają, za ciepłe słowa i stwierdził, że jest niewinny. „Nigdy nie zostałem uznany za winnego. Nigdy nie udało mi się dokończyć procesu w 2013 roku, ponieważ dwóch sędziów było chorych i nowy sędzia nie pojawił się na rozprawie. Nie stać mnie było na rozpoczęcie nowego procesu. Z tego powodu byłem zmuszony pójść na układ na wyrok w zawieszeniu” – podkreślił D'Angelica w oświadczeniu na temat sprawy. „Spędziłem 4 miesiące w areszcie prawie 2 lata później przez naruszenie wyroku w zawieszeniu, kiedy broniłem moją ciocię przed jej agresywnym partnerem. Byłem w areszcie NIE w związku z oskarżeniem o wykorzystywanie seksualne” – opisuje dalej. Na koniec były już uczestnik programu „Top Model” zapewnia: „Nie jestem przestępcą ani oprawcą”.
Matka domniemanej ofiary odpowiada modelowi
Do wpisu modela odniosła się matka domniemanej ofiary Jamela Williams. „Może prześlę wszystkim portalom newsowym, magazynom itp. wideo mojej córki w dniu gwałtu i zorganizuję wystawę fotograficzną zdjęć podpisu twojego brata na ciele mojej córki? W ten sposób cały świat będzie mógł zobaczyć i usłyszeć płacz przerażonej ofiary, która ma zniszczone życie po tym, co TY JEJ ZROBIŁEŚ. Może powinnam opublikować przesłuchanie kryminalistyczne, opisujące ze strasznymi szczegółami słowo po słowie rolę, jaką odegrałeś w tym gwałcie?” – napisała na Facebooku.
„Zmuszasz mnie do reagowania za każdym razem, gdy otwierasz usta, ponieważ wszystko, co mówisz, to kłamstwo, manipulacje i oszustwa” – dodała.