Dziś premiera ekranizacji powieści „Nowy wspaniały świat” Huxleya. Poprzednie przeszły bez echa

Dodano:
„Nowy wspaniały świat” Huxleya to obok „Roku 1984” Orwella chyba najbardziej znana wizja literacka współczesnej dystopii. Z jakiegoś jednak powodu dotychczasowe próby należytego zekranizowania tej historii zakończyły się fiaskiem. Czy wersja z Demi Moore przełamie złą passę?

W środę 15 lipca na portalu streamingowym Peacock zadebiutował serial, będący ekranizacją „Nowego wspaniałego świata” Aldousa Huxleya. Za 9-odcinkową produkcję odpowiedzialne są NBCUniversal oraz Amblin Television. W obsadzie zobaczymy między innymi Demi Moore („G.I. Jane”), Aldena Ehrenreicha („Han Solo: Gwiezdne wojny – historie”), Jessicę Brown Findlay („Downton Abbey”) czy Harry'ego Lloyda („Gra o tron”). Początkowo tytuł ten będzie raczej trudno dostępny dla widzów z Polski. Oprócz amerykańskiego Peacocka, produkcję pokaże tylko brytyjska telewizja Sky One.

Tegoroczna ekranizacja nie jest pierwszą próbą zmierzenia się z legendarną wręcz książką z 1932 roku. Hollywood bierze się z ten temat mniej więcej co 20 lat – z mizernym niestety skutkiem. Wersje z 1980 i 1998 roku nie wzbudziły wielkiego entuzjazmu wśród widzów. Czy tym razem będzie inaczej? Sprzyjającą okolicznością ma być fakt, że nasze czasy dość dobrze wpisują się w czarną wizję stworzoną przez Huxleya. Narkotyki, wolny seks, a przede wszystkim porzucenie głębszych wartości, materializm i żądanie szczęścia bez wysiłku – zdaniem pierwszych recenzentów wszystkie te elementy mogą łączyć powieść z naszą rzeczywistością.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...