Nie żyje Sid Haig, ikona kina grozy. Wzruszające słowa żony aktora
Żona Sida Haiga Susan L. Oberg ogłosiła informację o jego śmierci za pośrednictwem Instagrama. Wiadomo, że aktor miał wypadek kilka tygodni temu, w skutek którego miał problemy z oddychaniem. Zmarł z powodu infekcji płuc. „W sobotę 21 września 2019 roku moje światło, moje serce, moja prawdziwa miłość, mój król, druga połowa mojej duszy, Sidney, przeszedł z tego królestwa do następnego” – napisała żona aktora. „Powrócił do Wszechświata, świecąca gwiazda w jej niebiosach. Był moim aniołem, moim mężem, moim najlepszym przyjacielem i zawsze nim będzie. Uwielbiał swoją rodzinę, przyjaciół i fanów. Było to dla nas wielkim szokiem. Prosimy o poszanowanie naszej prywatności w czasie żałoby. Dobranoc kochanie. Spotkamy się ponownie. Kocham cię” – dodała.
Sid Haig zdobył popularność dzięki swoich rolach w horrorach Roba Zombie'ego, głównie kreacji obłąkanego Kapitala Spauldinga w filmach „Dom tysiąca trupów” (2003), „Bękarty diabła” (2005) i „3 From Hell” (2019). Za osiągnięcia artystyczne otrzymał w 2010 roku nagrodę Eyegore. Dwa lata później uhonorowano go tytułem „ikony kina grozy” podczas Louisville Fright Night Film Fest. Na swoim koncie miał w sumie blisko 150 ról filmowych i telewizyjnych, kilka u samego Quentina Tarantino, w tym „Jackie Brown” (1997) czy „Kill Bill: Vol. 2” (2004).