Uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” mieszka w internacie, w pokoju bez łazienki. Ruszyła zbiórka
W ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” niewidoma lekkoatletka zatańczyła wraz ze swoim tanecznym partnerem Janem Klimentem rumbę. Uwagę widzów oraz jurorów przykuł materiał wideo, który wyemitowano przed występem pary. Na nagraniu pokazano, w jakich warunkach mieszka Joanna Mazur. Biegaczka opowiedziała, że w wieku 14 lat przeprowadziła się do Krakowa. Od tego momentu zawodniczka mieszka w internacie w pokoju, który nie ma nawet łazienki.
„Jestem zażenowany”
Relacja Joanny Mazur zszokowała jurorów. – Oczywiście jestem wzruszony, ale muszę też powiedzieć, że jestem zażenowany, zawstydzony tym, że osoba, dla której na mistrzostwach świata grano Mazurka Dąbrowskiego, żyje w takich warunkach. Gdzie są instytucje państwa odpowiedzialne za to, aby taką osobę docenić? Gdzie są sponsorzy prywatni, którzy będą doceniać piłkarza z trzecioligowego klubu? Przepraszam, nie chcę nikogo obrażać, ale tu stoi mistrzyni świata. Jeszcze raz czuję się zażenowany, a z Ciebie Joasiu jestem dumny – stwierdził aktor Andrzej Grabowski. – Nie mogę mówić po tym filmie, bo ja bym cię przyjęła do swojego domu. Mnie zatkało po tym co, zobaczyłam. Szlag mnie trafia, że żyjemy w takim państwie. Mistrzyni świata, a ma toaletę na zewnątrz. To jest straszne. Coś koszmarnego. Nie zdawaliśmy sobie sprawy. Zaapelujmy do ludzi. Znajdźmy sponsora tej kobiecie – dodała Iwona Pavlović.
– Dziękuję bardzo i przepraszam za ten filmik, ale taka jest właśnie prawda. Tak wygląda właśnie życie – dodała Joanna Mazur.
Zbiórka pieniędzy
Po szokującym wyznaniu polskiej sportsmenki, internauci zareagowali niemal natychmiast. Rozpoczęto zbiórkę: „Zbieramy pieniądze dla mistrzyni”. Jej założycielka deklaruje, że chociaż nie zna osobiście Joanny Mazur, to po obejrzeniu materiału, który pokazał, w jakich warunkach mieszka lekkoatletka, „nie mogła przejść obok tego obojętnie”. Do tej pory uzbierano ponad 60 tysięcy złotych.