Rihanna żegna zmarłą fankę. „Kocham Cię, Monia, mój aniele”
„W te święta straciliśmy piękną duszę, która dawała nam ogromną siłę. Większość czasu trwania naszej przyjaźni spędziła w szpitalu i w gabinetach lekarskich. To zdjęcie zostało zrobione zaledwie kilka miesięcy temu. Spojrzała wtedy na mnie i powiedziała: Riri, rak wrócił. Nigdy nie zapomnę strachu, jaki miała wtedy w oczach”– napisała na Instagramie Rihanna. Piosenkarka podkreśliła, że jej zmarła fanka dzielnie walczyła z chorobą, wspierana przez inne osoby. „Wszyscy mamy złamane serca. Kocham Cię, Monia, mój aniele. Spoczywaj w pokoju” - zakończyła piosenkarka.
Serwis E!News podaje, że piosenkarka spotkała fankę w trakcie imprezy Savage X Fenty w Londynie w czerwcu tego roku. Wówczas kobieta, znana na Instagramie jako „Monia”, powiedziała jej o swoich zmaganiach z nowotworem.
Od tego czasu piosenkarka pozostawała z nią w kontakcie, często reagując na jej posty. „Kochana, modlimy się wszyscy za ciebie. Twoja siła i zdolność do pielęgnowania wewnętrznego piękna, nawet pośród przeciwności, są niesamowicie inspirujące” - napisała Rihanna pod ostatnim zdjęciem fanki.