Dzieci chcą „wyjeżdżać z kraju”, bo wygrał Nawrocki. Inne „zapisują się do Mentzena”. Co poszło nie tak?

Dzieci chcą „wyjeżdżać z kraju”, bo wygrał Nawrocki. Inne „zapisują się do Mentzena”. Co poszło nie tak?

Wybory prezydenckie 2025
Wybory prezydenckie 2025 Źródło: conperio.pl
11-latki na klasowych grupach wymieniały się „exit poll’ami”, analizowały sondaże, wcześniej debaty. A potem, po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów, uczniowie klasy 4 prześcigali się w wyliczaniu krajów, do których najchętniej emigrowaliby ci niezadowoleni z demokratycznego rozstrzygnięcia. Hasła w stylu „tęczowy Rafałek”, „ten od snusa” i inne traktujące o niedawnych kandydatach na prezydenta, bywają także dla uczniów klas 1-3 normą. Piszę o ośmio-, dziewięcio-, czy dziesięciolatkach. Zastanawiam się, dlaczego Polska dzieli się na pół już w podstawówkach?

11-latki na klasowych grupach wymieniały się „exit poll’ami”, analizowały sondaże, wcześniej debaty. A potem, po oficjalnym uczniowie klasy 4 prześcigali się w wyliczaniu krajów, do których najchętniej emigrowaliby ci niezadowoleni z demokratycznego rozstrzygnięcia. Hasła w stylu „tęczowy Rafałek”, „ten od snusa” i inne traktujące o niedawnych kandydatach na prezydenta, bywają także dla uczniów klas 1-3 normą.

Starsze dzieci, 12-latki zafascynowane i powtarzające jego hasła rodem z  (lub hasła jego wyznawców), potrafiły sterroryzować kolegów, którzy ośmielili się w jakiś sposób Mentzena skrytykować.

To historie opowiedziane mi przez rodziców, którzy tak jak ja doszli do wniosku, że coś tu jednak chyba poszło nie tak. Że nasze pokolenie, czyli dzisiejszych czterdziestolatków, choć pamięta z dzieciństwa, że wybory były, to zwykle nie pamięta ciężaru emocji im towarzyszących. Czy rozmawialiśmy o nich w podstawówkach? O wyborze prezydenta może tak, ale bardziej na zasadzie „wygrał ten i ten, kropka”. Parlamentarne moim zdaniem pozostawały w cieniu (a piszę to jako córka mocno zainteresowanych polityką wtedy rodziców). Czy spacerując po szkolnych korytarzach skandowaliśmy hasła znane z kampanii? Czy atakowaliśmy się wzajemnie, jeśli okazało się, że rodzice kumpla czy kumpeli głosowali na kogoś innego niż nasi – nie sądzę.

Ale wróćmy do czerwca 2025.

Źródło: Wprost